Granica między pewną formą religijności a religijnością neurotyczną jest płynna i czasem trudno stwierdzić, czy mamy jeszcze do czynienia ze zdrowiem, czy już z zaburzeniem. Owocami tej zdrowej, dojrzałej religijności są: większa wolność, poszerzenie świadomości oraz dojrzalsza relacja ze sobą, bliźnimi oraz Bogiem. W rozmowie z diakonem stałym Marcinem Gajdą staramy się wyłapać przejawy tej niedojrzałej religijności oraz znaleźć sposoby jak wyjść z tych postaw ku wierze, która wyzwala, a nie więzi.
-
1 lutego 2024
- Czas czytania: 1 min