Półroczne wyjazdy do podwarszawskich Lasek są punktem odniesienia dla środowiska Tertio, zachęcającym do zatrzymania się i przemyślenia, jakimi problemami żyje społeczeństwo (nie tylko nasze własne), a także poszukania odpowiedzi na pytania, które go dotyczą. Tak było i tym razem, podczas jesiennej edycji, która odbyła się w dniach 24-26 października. W programie znalazły się demografia, geopolityka, spółdzielczość i (wciąż istniejąca jako taka) kultura chrześcijańska, a wszystko spięte klamrą duchowej refleksji.
[FOTORELACJA NA DOLE STRONY]
Demografia, czyli przyszłość (której może nie być?)
Mateusz Łakomy pozostawił nas bez złudzeń. W kwestii demografii do 2050 roku sprawa jest już właściwie przesądzona. Jednak jeśli obecny trend się utrzyma, scenariusz, w którym w 2100 roku będzie nas zaledwie 14 milionów, nie jest końcem, a jedynie etapem prowadzącym do zupełnej zapaści państwa.
Prelegent przedstawił jednak rozwiązania, które jego zdaniem w perspektywie 1,5-2 pokoleń mogłyby przywrócić dzietność do poziomu zastępowalności. Co ciekawe, kluczem nie jest wcale model, w którym oboje partnerzy funkcjonują na całkowicie równych (w dość dosłownym znaczeniu) warunkach. Dla posiadania dużej liczby dzieci ważne okazuje się równouprawnienie oparte na partnerstwie i wspólnym uzgodnieniu modelu work-life balance. To ci, którzy funkcjonują w takim modelu i zarazem odnoszą sukces społeczny i ekonomiczny, mogą pozwolić sobie na najwięcej dzieci – wbrew fałszywym wyobrażeniom na ten temat.
Realpolitik i moralny niepokój
Radosław Pyffel w rozmowie ze Stanisławem Okońskim „Świat w ruchu tektonicznym” wprowadził nas w świat chińskiej strategii. Analizowaliśmy mechanizm, dzięki któremu Chiny w ciągu zaledwie ośmiu lat osiągnęły pozycję lidera w strategicznych branżach, takich jak wojskowość, elektromobilność czy OZE. Model ten, oparty na silnym dotowaniu firm z pieniędzy publicznych w początkowej fazie, by później osiągnęły samodzielność, wydaje się skuteczny. Widzimy więc budzący poważne wątpliwości etyczne system totalitarny, z milionami więźniów w chińskich obozach pracy, który na arenie międzynarodowej w niejednym aspekcie przewyższa skuteczność liberalnych demokracji.
Jak wyrwać się z technofeudalizmu?
Jan Oleszczuk-Zygmuntowski przekonywał, że nie jesteśmy bezbronni w świecie zdominowanym przez cyfrowych gigantów. W swoim wystąpieniu „Jak wyrwać się z technofeudalizmu?” wskazywał na cyfrową spółdzielczość jako realny, obywatelski zryw przeciwko dyktaturze big techów. To propozycja odzyskania kontroli nad naszymi danymi i cyfrową tożsamością poprzez tworzenie oddolnych, demokratycznie zarządzanych struktur.
Od „Laborem exercens” do ESG
Na wyjeździe dyskutowaliśmy nad encykliką Laborem exercens, zastanawiając się, jak jej przesłanie odpowiada na współczesne wyzwania, takie jak gig economy, bullshit jobs czy właśnie dominacja big techów.
Spontanicznie dyskusja zeszła na gorący temat ESG (Environmental, Social, and Governance) – koncepcji zarządzania uwzględniającej aspekty środowiskowe, społeczne i ładu korporacyjnego, powiązanej z Agendą 2030 ONZ. W naszej grupie wyłoniło się pytanie: czy ESG można zaadaptować do chrześcijańskiego modelu zarządzania jako narzędzie czynienia dobra, czy też jest to z gruntu nieetyczna koncepcja (z powodu pewnych założeń Agendy), której zastosowania należy unikać? Dyskusja była na tyle ożywiona, że z pewnością będzie miała swoją kontynuację.
Kultura chrześcijańska
Całość dopełniły prelekcje Dominiki Żukowskiej-Gardzińskiej, która o kulturze chrześcijańskiej w myśli Jana Pawła II opowiadała z perspektywy antropologicznej, szczególnie z uwzględnieniem wątków z przemówienia Jana Pawła II wygłoszonego 2 czerwca 1980 roku w UNESCO.
„Poznaj samego siebie”
O. Piotr Janas OP poprowadził część rekolekcyjną, wychodząc od starożytnej maksymy ze świątyni w Delfach: „Poznaj samego siebie”, jak również od włoskiego tiramisu (czyli „podnieś mnie!”).
Tradycyjnie już skorzystaliśmy z zaproszenia Krzysztofa Zanussiego na spotkanie i dyskusję „Czy elitarność jest zła? – o smaku, gustach i odpowiedzialności za poziom debaty”, które prowadził Remigiusz Piwowarski w domu profesora.
Laski po raz kolejny okazały się przestrzenią, gdzie intensywna debata intelektualna spotyka się z czasem na modlitwę, autorefleksję i odpoczynek na łonie natury (jak zawsze o tej porze pokolorowanego barwami jesieni, a tym razem uatrakcyjnionego również spotkaniem z łosiem – zdjęcie poniżej). Dziękujemy Siostrom Franciszkankom Służebnicom Krzyża, które jak zawsze ugościły nas w tym niezwykłym miejscu, w którym od czasów matki Róży Czackiej wsparcie znajdują osoby niewidome. Na kolejny zjazd zapraszamy już wiosną!
Zdjęcia:
Natalia Nowak
Kilka końcowych – Jarosław Herman






















































































